Pentagon bada, czy grupa nazywająca siebie "Hakującą Dywizją Państwa Islamskiego" jest rzeczywiście organem informacyjnym ISIS. Zdaniem dziennikarzy "New York Times'a", nazwiska znajdujące się na liście nie pochodzą z amerykańskich serwerów rządowych. Większość z nich można w łatwy sposób znaleźć w mediach społecznościowych i powszechnie dostępnych źródłach.

>>> Czytaj też: Nielegalna broń, okupy, ropa naftowa. Skąd ISIS czerpie pieniądze?