Minister energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn powiedział, że na razie nie ma konieczności, aby importować gaz z Rosji. Ukrainie bardziej opłaca się sprowadzać paliwo z państw Unii Europejskiej.

W związku z zakończeniem sezonu grzewczego spożycie gazu spadnie, według ministra o 20 - 30 milionów metrów sześciennych dziennie. Obecnie wynosi ono 110 milionów metrów sześciennych na dobę.

20 marca w Brukseli odbyły się trójstronne rozmowy Ukraina - Rosja - Komisja Europejska dotyczące dostaw rosyjskiego paliwa. Osiągnięto wstępne porozumienie dotyczące zniżki na rosyjski gaz kupowany przez Ukrainę. Nie ustalono jednak ostatecznej ceny - Kijów liczy, że będzie to 240 - 250 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.

Rozmowy będą kontynuowane w połowie następnego miesiąca w Berlinie.

Reklama

>>> Czytaj tez: Gazowe połączenie Polski z Ukrainą nie powstanie? Ambitny projekt coraz mniej realny