W czasie przemówienia wygłoszonego przed komisją ds. gospodarczych i monetarnych Parlamentu Europejskiego, Mario Draghi podkreślił, że rozpoczęty dwa tygodnie temu program luzowania ilościowego przebiega bez zakłóceń, a na rynku panuje wystarczająca płynność do jego realizacji. Zdaniem szefa EBC, w najbliższych miesiącach dynamika inflacji będzie utrzymywać się na bardzo niskim lub ujemnym poziomie lecz pod koniec roku powinna zacząć rosnąć. "Podstawa do poprawy koniunktury gospodarczej w Europie wzmocniła się. To w szczególności związane jest ze spadkiem cen ropy naftowej, stopniowym wzmocnieniem popytu zewnętrznego, spadkiem wartości euro i naszą polityką pieniężną" – ocenił Super Mario.

Popołudniu, uwagę inwestorów przyciągnęły także informacje napływające z Dalekiego Wschodu, gdzie – mimo znaczącego spowolnienia gospodarczego Państwa Środka – główny indeks tamtejszej giełdy, Shanghai Composite, wzrósł do najwyższego poziomu od 7 lat, kończąc wczorajszą sesję z wynikiem 3687 pkt.

Wszystko wskazuje na to, że dzisiejsza sesja upłynie pod znakiem publikacji przemysłowych i usługowych indeksów PMI. Popołudniu zza Oceanu napłyną także informacje na temat dynamiki inflacji CPI (prognoza 0.2% m/m i -0.1% r/r) oraz liczby sprzedanych nieruchomości na rynku pierwotnym (prognoza 465K) w Stanach Zjednoczonych.