Wojciech Chabasiewicz, partner w Chabasiewicz Kowalska i Partnerzy (www.ck-legal.pl), autor bloga o ochronie praw inwestorów prawainwestora.pl

Zmiana warunków emisji obligacji

To, co do tej pory było tylko praktyką, w nowej ustawie zyska podstawę prawną. Zasada jest prosta, to warunki emisji obligacji określają wszelkie świadczenia wynikające z obligacji, sposób ich realizacji oraz prawa i obowiązki emitenta oraz obligatariuszy. Ten podstawowy dokument ustala emitent.

Stara ustawa o obligacjach pomija problem możliwości zmiany warunków emisji. Sytuacja emitenta niejednokrotnie wymusza wprowadzanie takich modyfikacji. Obecnie zmiana warunków emisji może być dokonywana wyłącznie w drodze porozumienia emitenta ze wszystkimi obligatariuszami. Brak zgody lub nawet milczenie choćby jednego z nich wyłącza możliwość jakichkolwiek korekt. Zawieranie takich ugód jest trudne technicznie, a w przypadku obligacji notowanych na giełdzie niejednokrotnie niemożliwe.
Nowa ustawa o obligacjach wyraźnie dopuszcza zmianę warunków emisji i to w kilku trybach:

Reklama

1) Oświadczenie emitenta.

Nowością jest, że emitent w niewielkim i jedynie technicznym zakresie będzie mógł samodzielnie zmienić warunki emisji wyemitowanych przez siebie obligacji. W ten sposób emitent będzie mógł wskazać: (i) nowego administratora hipoteki lub zastawu, (ii) nowy podmiot prowadzący ewidencję obligacji lub depozyt, (iii) dodatkowe zabezpieczenia wierzytelności wynikających z obligacji. Jak widać chodzi tu jedynie o aktualizowanie przez emitenta warunki emisji o te dane, które zmienią się na skutek różnych zdarzeń. Te korekty warunków emisji będą więc jedynie swoistymi komunikatami aktualizacyjnymi, nie mającymi wpływu na zakres praw i obowiązków ani emitenta, ani obligatariuszy.

2) Porozumienie z każdym obligatariuszem.

W ustawie potwierdzono dotychczasową praktykę i dopuszczono zmianę warunków emisji przez zawarcie porozumienia z każdym z obligatariuszy. Tak jak dotychczas ta metoda będzie mogła być stosowana do obligacji pozostających w posiadaniu niewielkiej grupy obligatariuszy, którzy znani są emitentowi. Dotyczyć to więc będzie głównie obligatariuszy dokumentowych i tych rejestrowanych w ewidencjach (łatwość identyfikacji).

3) Uchwała zgromadzenia obligatariuszy i zgoda emitenta.

I na koniec najważniejsza nowość, czyli zmiana warunków emisji wolą większości obligatariuszy zaakceptowana przez emitenta. Obligatariusze będą podejmować decyzje za pośrednictwem nowego gremium, jakim będzie zgromadzenie obligatariuszy. Istnienie takiego organu musi być jednak przewidziane w warunkach emisji. Jeśli mamy zgromadzenie obligatariuszy, to może ono uczestniczyć w zmianach warunków emisji. Zasadą jest, że zmiana może dotyczyć tzw. „postanowień kwalifikowanych warunków emisji”, czyli przede wszystkim wysokości świadczeń i sposobu jej ustalania, realizacji świadczeń, wysokości, formy i warunków zabezpieczenia, zasad przeliczania świadczeń niepieniężnych na pieniężne oraz zasad funkcjonowania zgromadzenia obligatariuszy. Zmiana innych postanowień wymaga odpowiedniego zastrzeżenia w warunkach emisji. Uchwała o zmianie warunków emisji musi uzyskać kwalifikowaną większość ¾ głosów, a w wypadku obligacji dopuszczonych do obrotu zorganizowanego (rynek regulowany albo ASO) konieczna jest zgoda wszystkich obligatariuszy obecnych na zgromadzeniu. Szczególnie ten ostatni wymóg będzie powodował spore trudności w restrukturyzacji zadłużenia.

Sama uchwała obligatariuszy nie wystarczy do zmiany warunków emisji. Konieczna jest jeszcze akceptacja jej warunków przez emitenta. Ustawa w ciekawy sposób reguluje tryb komunikowania zgody. Oświadczenie o wyrażeniu zgody emitent ma publikować na swojej stronie internetowej. Jeśli tego nie zrobi w terminie 7 dni od dnia zakończenia zgromadzenia obligatariuszy, to będzie oznaczać, że zgody nie wyraził.
Jak widać zmienić warunki emisji obligacji będzie łatwiej niż obecnie, ale pozostanie to jednak wydarzeniem wyjątkowym.