Stawianie jedynie na rozwój zawodowej armii i liczenie na sojuszników, bez wsparcia ze strony obywateli, stawia Polskę na straconej pozycji.

Zwiększenie bezpieczeństwa Polski, można osiągnąć przez powszechne szkolenia wojskowe - mówił w radiowej Trójce Romuald Szeremietiew. Szef Biura Inicjatyw Obronnych przy Akademii Obrony Narodowej.

Według Romualda Szeremietiewa, taki pomysł kosztowałby stosunkowo niewiele, a powinien skutecznie odstraszać ewentualnych agresorów. Jego zdaniem, należy skorygować nasze myślenie o bezpieczeństwie państwa. Zbudować system, w którym każdy z obywateli przechodzi szkolenie wojskowe, by być przygotowanym do obrony swojego domu. Chodzi o to, aby ewentualny przeciwnik zrozumiał, że atakując, może uwikłać się w długotrwałą walkę i aby taki atak był dla niego nieopłacalny. Jest to model typowo defensywny i odstraszający - podkreślał Romuald Szeremietiew.

Powszechne szkolenie wojskowe miałby trwać 2 do 3 miesięcy , a cały projekt miałby kosztować budżet około 2,5 miliarda złotych. Pomysł jest wzorowany na rozwiązaniach, które od lat stosują na przykład Szwajcarzy.

Reklama