Łączny obrót firm, których upadłość ogłoszono w marcu 2015 r. wyniósł nieco ponad 800 mln zł.

"Kondycja polskich firm w I kwartale br. mierzona liczbą opublikowanych upadłości nie uległa poprawie w stosunku do I kw. 2014r (200 opublikowanych upadłości w okresie I-III 2015 wobec 198 w analogicznym okresie ub.r.)" – czytamy w komunikacie.

W marcu odnotowano pięć przypadków upadłości firm produkujących urządzenia na rzecz przemysłu lub je serwisujących. Kolejne pięć zaliczyć można do grona poddostawców tej grupy firm (producenci i instalatorzy wyspecjalizowanych konstrukcji stalowych, odlewów stalowych i żeliwnych, pieców i palenisk).

Reklama

Odnotowano mniej upadłości firm budowlanych. Nie przekłada się to jednak jeszcze na poprawę w regulowaniu należności za materiały budowlane, o czym świadczy spora liczba upadłości ich producentów (w I kwartale – 16), podano także.

>>> Czytaj też: Godzina zero dla szpitali coraz bliżej. Co trzeciej placówce medycznej grozi bankructwo

"Budownictwo nie jest już balastem całej gospodarki, chociaż za wcześnie jest jeszcze, aby określać je jako jej koło zamachowe. Także dlatego, iż firmy produkcyjne, w tym te zaopatrujące budownictwo ale także o innym profilu produkcji przeżywały trudne chwile. Przyczyna nie leży po stronie popytu: eksport żywności, mebli czy np. części motoryzacyjnych osiąga dobre wyniki, popyt wewnętrzny również nie spada, a mimo tego to właśnie producenci upadali częściej niż przed rokiem " - skomentował prezes Towarzystwa Ubezpieczeń Euler Hermes Rafał Hiszpański, cytowany w komunikacie.

Liczba upadłości była w I kwartale wyższa niż przed rokiem w województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubelskim, lubuskim, pomorskim i wielkopolskim. Spadek liczby upadłości odnotowano w województwach łódzkim, mazowieckim, opolskim, podlaskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim.