• Rozczarowujące dane dotyczące zatrudnienia i produkcji przyczyniły się do osłabienia dolara
• Dalszy spadek kursu dolara australijskiego
• Uwaga na JPY w kontekście zmiany apetytu na ryzyko

Wczoraj rajd USD został gwałtownie zahamowany w efekcie słabego raportu ADP w sprawie zatrudnienia oraz gorszych, niż przewidywano wyników badania sektora wytwórczego ISM, które w marcu wyniosły zaledwie 51,5, tj. najmniej od maja 2013 r.

Najprawdopodobniej przyczyniły się do tego również takie czynniki, jak warunki pogodowe, zakłócenia pracy w portach na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych w związku ze sporem zakładowym, a także załamanie cen energii, a zatem nie powinniśmy nadawać temu odczytowi zbyt wielkiego znaczenia, ponieważ w nadchodzących miesiącach aktywność powinna wzrosnąć.

Podejrzewam, że opublikowane w przyszły poniedziałek badanie ISM sektora niewytwórczego nie wykaże podobnego osłabienia. Rynek będzie jednak wyczulony na wszelkie istotne negatywne niespodzianki w jutrzejszym raporcie w sprawie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, ponieważ natychmiast uwzględnił w wycenach wszystkie poza jedną podwyżki stóp przez amerykańską Rezerwę Federalną w roku kalendarzowym 2015.

Reklama

W Australii kurs ważony AUD najprawdopodobniej odnotowuje najniższe tygodniowe zamknięcie od 2010 r., ponieważ ceny rudy żelaza nadal gwałtownie spadają, co sugeruje spadek popytu ze strony Chin.

Deprecjacja AUD utrzymuje się we wszystkich parach, a jej szczyt może nastąpić w okolicach posiedzenia Reserve Bank of Australia w najbliższy wtorek (lub tuż po nim), podczas którego niemal na pewno bank centralny dokona cięcia stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co sprowadzi stopę do poziomu 2,00%, w zależności od wytycznych RBA. W nocy para AUD/NZD osiągnęła nowe minimum cyklu; wydaje się, że zaledwie kilka sesji dzieli nas od parytetu.

Para ta nie powinna już na zawsze pozostać w wąskim przedziale, mimo iż trwająca siedem miesięcy tułaczka pomiędzy poziomami 100 a 105 w ubiegłym roku pokazuje, że taki scenariusz jest możliwy. W granicach przedziału pierwsze wsparcie pojawia się na poziomie ostatnich minimów (119,25), natomiast powrót poniżej chmury Ichimoku (być może w wyniku słabego jutrzejszego raportu w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych i/lub niewielkiego apetytu na ryzyko) może oznaczać test minimów przedziału.

Byki liczą na gwałtowny rajd i zamknięcie powyżej poziomu 121,50, a nawet 122,00, umożliwiające osiągnięcie nowych maksimów cyklu.

Wczoraj poruszenie wywołał artykuł w Der Spiegel, w którym, powołując się na informatorów z greckich kręgów rządowych, podano, że Grecja nie ureguluje najbliższej należnej płatności na rzecz MFW. Rzecznik rządu Grecji zaprzeczył tym doniesieniom.

Podsumowanie w koszyku G-10:

USD: wydaje się, że znajdujemy się w nerwowej strefie zwrotnej. Możliwe jest odwrócenie w dół w przypadku jutrzejszego słabego raportu w sprawie zatrudnienia i nieutrzymania się poziomów rzędu 119,25, a nawet 118,30 w parze USD/JPY, natomiast para EUR/USD nie może pozostać poniżej poziomu 1,0800.

EUR: kurs nie jest imponujący, mimo iż rynek już zasadniczo wyprzedaje EUR, przez co ewentualne umocnienie może wynikać wyłącznie z negatywnych niespodzianek dotyczących innych walut. Uwaga na dzisiejszą publikację protokołu z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, mimo iż wytyczne są już na tyle zdefiniowane, że kurs euro w najbliższym czasie będzie w pełni uzależniony od sytuacji politycznej w Grecji i potencjalnych wydarzeń z tym związanych, ponieważ termin płatności na rzecz MFW to już najbliższy czwartek.

JPY: JPY budzi zainteresowanie w związku ze zmianami apetytu na ryzyko. Benchmark US S&P500 znajduje się w okolicach wyraźnej linii wsparcia na poziomie 2040 na indeksie gotówkowym, która z kolei znajduje się blisko 200-dniowej średniej ruchomej, tj. obecnie w rejonach 2012. Każdy spadek apetytu na ryzyko najprawdopodobniej spowoduje umocnienie JPY.

GBP: jutro czeka nas debata polityczna, ponieważ rozpoczynamy ostatni miesiąc przedwyborczy. Rynek już uwzględnił w wycenach obawy z tym związane - ale czy w wystarczającym stopniu? 0,7300 to lokalny opór w parze EUR/GBP, a poziom 0,7225 to pierwszy poziom wsparcia w przypadku spadku.

CHF: waluta umacnia się względem euro; następne zniesienie Fibo nastąpi w okolicach poziomu 1,0170, natomiast strefa wsparcia w parze USD/CHF to 0,9500. Czy konieczna będzie interwencja szwajcarskiego banku centralnego, aby para EUR/CHF uzyskała lepsze wsparcie?

AUD: waluta obecnie odnotowuje najgorsze wyniki; najbliższym istotnym wydarzeniem, które może oznaczać szczyt sprzedaży, będzie wtorkowe posiedzenie RBA. Para AUD/USD dotarła do minimów cyklu i nawet para EUR/AUD stara się rozpocząć rajd.

CAD: gwałtowny wzrost cen ropy udzielił wsparcia tej walucie. W parze USD/CAD wsparcie pojawiło się na poziomie dzisiejszego otwarcia (1,2600), a ostatnie istotne wsparcie Fibo spadło w okolice poziomu 1,2555. Dla byków oznacza to, że albo już wkrótce nastąpi rajd, albo para ta pozostanie w granicach przedziału – lub gorzej – przez dłuższy czas.

NZD: rozbieżności pomiędzy sytuacją NZD a AUD są znaczące i niemożliwe do utrzymania w dłuższej perspektywie czasowej. Jeżeli ten stan potrwa dłużej, to już wkrótce będzie można się spodziewać dalszych kroków ze strony Reserve Bank of New Zealand, ponieważ australijska waluta w ujęciu ważonym obrotami odnotowała niemal pięcioletnie minimum, natomiast NZD jedynie kilka procent dzieli od rekordowych maksimów.

SEK: para EUR/SEK nie może podjąć decyzji, jak ma się zachować. Wczorajszy mocny powrót z lokalnych minimów przedziału przez 200-dniowa średnią ruchomą przywraca zainteresowanie dalszym wzrostem, natomiast dwa tygodnie wahań sugerują, że para ta nie jest przekonana do rajdu.

NOK: para EUR/NOK wydaje się coraz cięższa w przedziale w efekcie wzrostu cen ropy i może być gotowa do testu minimów przedziału, jeżeli sytuacja się utrzyma, w szczególności w przypadku ponownego pokonania poziomu 8,60. 200-dniowa średnia ruchoma znalazła się powyżej minimów przedziału, w okolicach poziomu 8,64.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Australia: bilans handlowy w lutym wykazał -1 256 mln w porównaniu z przewidywanym -1 300 mln oraz z odnotowanym w styczniu -1 003 mln

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

• Strefa euro: publikacja protokołu z posiedzenia EBC w dniach 4-5 marca (11:30)
• Kanada: międzynarodowy handel towarowy w lutym (12:30)
• Stany Zjednoczone: cotygodniowe dane o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (12:30)
• Stany Zjednoczone: bilans handlowy w lutym (12:30)
• Stany Zjednoczone: wystąpienie prezes Yellen z Fed otwierające konferencję (12:40)
• Stany Zjednoczone: wyniki badania ISM New York w marcu (13:45)
• Stany Zjednoczone: zamówienia w fabrykach w lutym (14:00)
• Japonia: PMI w sektorze usługowym (Markit) w marcu (01:35)
• Chiny: PMI w sektorze usługowym (HSBC) w marcu (01:45)