Sukcesem zakończyła się obecna runda rozmów sześciu światowych mocarstw z Iranem w sprawie programu atomowego tego kraju. Negocjatorzy ustalili podstawy przyszłego porozumienia w sprawie ograniczenia irańskich badań jądrowych.

Rozmowy trwały od ponad tygodnia w szwajcarskiej Lozannie. Dwa dni po upływie ustalonego terminu negocjatorzy doszli do porozumienia. Szefowa dyplomacji Unii Europejskiej, Federica Mogherini powiedziała, że „irańskie możliwości dotyczące wzbogacania uranu będą ograniczone”. Cytowany przez agencję Reuters inny dyplomata powiedział, że prace te mają być zawieszone na dziesięć lat. Wzbogacony uran może posłużyć jako ładunek do bomby atomowej. W zamian za ograniczenie programu nuklearnego Iran domagał się zniesienia sankcji gospodarczych. Szczegóły mają być ustalane w następnych tygodniach i miesiącach; termin ostateczny upływa z końcem czerwca.

O sukcesie i konieczności dalszych rozmów pisze na Twitterze minister spraw zagranicznych Iranu oraz jego odpowiednicy z USA i Niemiec.

Obama uspokaja

Reklama

Porozumienie z Iranem uniemożliwi temu państwu konstrukcję bomby atomowej - powiedział amerykański prezydent na konferencji prasowej w Białym Domu. Mocarstwa uzgodniły kluczowe elementy porozumienia z Iranem. Barack Obama podkreślił jednak, że praca nie jest skończona. W najbliższym czasie strony będą rozmawiać nad tym, jak wprowadzić w życie założenia porozumienia.

Amerykański prezydent wyjaśnił, że zgodnie z ustaleniami Iran nie będzie dalej używał plutonu, ponieważ nie będzie go produkował. Ponadto, rdzeń reaktora znajdujący się w Iraku, będzie rozmontowany i przeniesiony w inne miejsce. Ponadto, paliwo używane w reaktorze zostanie wysłane z Iranu przez cały czas jego istnienia. Barack Obama dodał, że Iran nie wybuduje nowego reaktora ciężkowodnego. Nie będzie też nigdy przetwarzać paliwa z istniejących reaktorów.