Hassan Rouhani wygłosił w irańskiej telewizji przemówienie do narodu.

„Nie zamierzamy oszukiwać i dotrzymamy obietnic, oczywiście w interesie naszego narodu. Oczywiście, jeśli któregoś dnia druga strona pójdzie inną drogą, to Iran też będzie miał inne opcje” - deklarował prezydent Rouhani.

Zgodnie z podpisanym z sześcioma mocarstwami porozumieniem Iran ograniczy swój program atomowy w zamian za zniesienie zachodnich sankcji gospodarczych. Prezydent zapewnił jednocześnie, że badania nuklearne są pokojowe.

Mieszkańcy Iranu ugodę przyjęli z entuzjazmem, choć były głosy sceptyczne. Mieszane uczucia mają także amerykańscy kongresmeni. Najbardziej krytyczny jest premier Izraela, Benjamin Netanjahu; jego zdaniem porozumienie nie powstrzyma Iranu przed zbudowaniem bomby atomowej, a nawet mu pomoże.

Reklama

>>> Czytaj też: "Arabskie NATO" zagraża Zachodowi? USA i Europa powinny uważać