Pepsi Cola wyprzedziła Diet Coke i stała się drugą największą marką w branży napojów gazowanych w USA – wynika z zeszłomiesięcznej publikacji Beverage Digest. Diet Coke była już na tej pozycji już przed 2010 rokiem, straciła ją jednak na rzecz Pepsi, co dostarczyło dowodu na wzrastającą niechęć Amerykanów do dietetycznych napojów gazowanych. Do tego warto dodać, że mieszkańcy USA piją ogólnie mniej napojów gazowanych niż w latach 80 - podaje serwis Business Insider.

Tuż przed ukazaniem się dokumentu Beverage Digest Coca-Cola podała, że zysk netto przypisany akcjonariuszom spadł w IV kwartale poprzedniego roku o 55 proc. do 770 mln dol. Przychody netto z działalności operacyjnej poszły w dół o 2 proc. do 10,9 mld dol.

Długoterminowe perspektywy dla firmy są jednak o wiele gorsze. Całkowity przychód Coca-Coli w 2014 roku wyniósł 46 mld dol., co oznacza 4 proc. spadek w porównaniu do 2012. Trend spadkowy nie jest jednak nagły i tymczasowy. Coca-Cola znajduje się w nim od 2000 roku, który był ostatnim wzrostowym – wynika z danych Beverage Digest’s.

Kryzys na rynku napojów gazowanych nie dotyczy wyłącznie Coca-Coli. Uwaga jest jednakże zwrócona na tę markę, ponieważ jest to branżowy lider. Być może firma nie podąży drogą Kodaka, jeśli nie poczyni jednak znaczących strategicznych ruchów w najbliższym czasie może się okazać, że wraz z całą branżą zbliża się do granic swoich możliwości wzrostowych.

Reklama

Jeszcze w latach 2008-10 Coca-Cola znajdowała się stale w grupie 5 najbardziej wartościowych marek na świecie (w rankingu BrandZ). W ostatnich latach straciła jednak pozycję.

Prezes firmy Muhtar Kent stwierdził, że 2015 będzie „rokiem przejściowym”, w którym firma postara się poprawić swoją kondycję, wdrażając 3 mld program cięcia kosztów, dostosowany do funkcjonowania w niepewnym i niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym. „Przejściowy” rok ma być wykorzystany na realizację kilku działań. Firma zaprosiła do współpracy 10 agencji, które mają dostarczyć pomysłów na nową globalną kampanię marketingową. W Europie dojdzie natomiast do przeprojektowania opakowań dla różnych smaków, by wyglądały identycznie.

Dni Coca-Coli jako jednej z największych marek na świecie są policzone. Nikt nie zagrozi jej dominującej pozycji w branży, jednak cały sektor będzie tracił na znaczeniu. Nie wystarczy być „dużą rybą, jeżeli pływa się w małym zbiorniku”. W związku z tym rywalizacja z Google czy Microsoftem będzie niemożliwa.