Gazprom nie zamierza przedłużać kończącego się w 2019 roku kontraktu z Ukrainą na tranzyt rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej. Planuje dostarczać paliwo nowym gazociągiem przez Morze Czarne.

Cytowany przez Gazetę Wyborczą szef rosyjskiego koncernu Aleksiej Miller grozi, że jeśli Europa nie zaakceptuje takich warunków, firma odetnie dostawy gazu dla państw zachodu.

>>> Czytaj także: Gazprom otrzymał przedpłatę z Ukrainy. Pieniędzy wystarczy na pięć dni dostaw gazu

-Jeśli nas do tego zmuszą, możemy długo utrzymać przerwę w dostawach gazu – mówił prezes Gazpromu agencji Interfax. Koncern już próbował zablokować dostawy paliwa między innymi do Polski, by w ten sposób zablokować transfer zachodniego gazu na Ukrainę. Jednak ciepła zima pokrzyżowała plany firmy. Na przerwie w dostawach gazu Gazprom stracił ponad 6 miliardów dolarów.

Tranzyt przez Turcję

Reklama

Gazprom planował wyeliminować Ukrainę z linii transportu gazu dzięki budowie gazociągu South Stream, który miał iść przez Bułgarię i Grecję. Projekt został jednak zablokowany przez Komisję Europejską, według której umowy z państwami Unii przez które szedłby gazociąg przyznają rosyjskiemu gigantowi monopol na jego użytkowanie, co jest niezgodne z przepisami wspólnoty.

Zdaniem Aleksieja Millera budowa South Staremu była blokowana by wymusić na Gazpromie tranzyt gazu przez Ukrainę. Po ogłoszeniu rezygnacji z tego projektu Gazprom planuje zbudować gazociąg Turkish Stream przez Morze Czarne, który ma pozwolić zachodnim firmom odbierać gaz na granicy z Turcją.

>>> Czytaj także: Projekt Turecki Potok. W Europie tworzy się klub przyjaciół Gazpromu

Gazprom nie chce wspólnego rynku w Europie

Prezes Gazpromu krytykuje także pomysł stworzenia wspólnego europejskiego rynku gazu. Wskazuje, że niska cena paliwa gazowego dla Niemiec wynika, miedzy innymi, ze współpracy niemieckich firm z rosyjskimi na wszystkich etapach pozyskiwania paliwa gazowego, od wydobycia do przesyłu i odbioru. Podkreślił także, że jeśli cała Unia ma mieć jednolitą cenę gazu, nie będzie to najniższa cena z możliwych.