Przecież to bez sensu! Dlaczego Rosjanie mieliby działać wbrew swoim interesom? Takie głosy na redakcyjnym kolegium usłyszał Michał Potocki – kiedy proponował swój tekst o ‹północnym Kaukazie – tekst, który mogą Państwo przeczytać w‹ dzisiejszej gazecie, tekst opisujący kolejne działania rosyjskich służb, które przyczyniają się do dalszej radykalizacji północnokaukaskiej opozycji. Przecież nikt racjonalny nie będzie dążył do tego, żeby mieć przeciwnika groźniejszego, bardziej nieustępliwego i‹ mającego jeszcze więcej powiązań z ‹radykalnym islamem. Owszem, nikt racjonalny tego nie zrobi, ale pojawia się zasadnicze pytanie o‹to, czy władze na Kremlu są racjonalne i‹ działają w ‹interesie obywateli swojego państwa.

Czy racjonalne jest niszczenie wielowiekowych związków z ‹Ukrainą? Czy racjonalne jest budowanie gospodarki pozbawionej małego i‹ średniego biznesu, czy racjonalne jest antagonizowanie kolejnych sąsiadów? Czy racjonalny jest gigantyczny program zbrojeniowy? Sankcje na zagraniczną żywność? Logika, którą się posługują rosyjskie władze, jest zimna, przejrzysta i ‹wewnętrznie spójna. Niestety, w ‹szerszym kontekście bezsensowna. Państwo pozbawione prawdziwie wolnych mediów, opozycji, która mogłaby kwestionować strategiczne decyzje władz, państwo pozbawione prawdziwej debaty publicznej nie może formułować prawdziwej długoterminowej strategii, nie może w ‹pełni określać swoich interesów narodowych i‹ skazane jest na to, że grupa ludzi sprawująca władzę wykorzystuje olbrzymie zasoby tego kraju do realizacji swoich wizji politycznych i‹ swoich interesów. Nawet jeżeli jest to zupełnie bez sensu.