Zdaniem naukowców, liczba nosicielek genu RECQL w Polsce to ponad 15 tysięcy kobiet. Ryzyko zachorowania na raka piersi jest u nich pięciokrotnie większe i wynosi ponad 50 proc., gdy wśród krewnych stwierdzono wcześniejsze zachorowanie. "Kiedy gen jest uszkodzony, dochodzi do jego mutacji. Wówczas DNA nie jest prawidłowo naprawiane i powstaje komórka nowotworowa" - wyjaśnia znaczenie odkrycia profesor Cybulski.

Podczas realizacji projektu zostało przebadanych ponad 30 tys. kobiet zdrowych i chorych, zarówno Polek jak i Kanadyjek.

Zdaniem profesora Cezarego Cybulskiego, jeszcze w tym roku pacjentki będą mogły podczas badań diagnostycznych sprawdzić, czy są nosicielkami zmutowanego genu: "Kobieta, która dowie się, że ma zmianę genetyczną, będzie świadoma większego ryzyka wystąpienia choroby. Zalecimy jej częstsze badania i mammografię już od 35 roku życia"- mówi profesor.

Wyniki badań polskich i kanadyjskich naukowców zostały opublikowane w prestiżowym magazynie "Nature Genetics".

Reklama

>>> Czytaj też: Polacy stworzyli najlepszy serwis internetowy instytucji kultury na świecie