35 proc. ankietowanych w ramach Bloomberg Markets Global Poll uważa, że strefa euro w ciągu najbliższych 12 miesięcy znajdzie się wśród 1-2 najlepszych rynków do inwestowania.

Ostatni raz traderzy, analitycy i menedżerowie finansowi wystawili tak dobrą opinię Europie w październiku 2009 roku. Na USA wskazało nieco mniej ankietowanych – 33 proc., co oznacza spadek z pierwszego miejsca, na którym Stany Zjednoczone znajdowały się od listopada 2010 roku.

Chiny, które przez wiele lat były wskazywane jako jedno z najlepszych miejsc do inwestowania, teraz znajdują się w niechlubnym gronie najgorszych rynków.

Europejski wynik może budzić zdziwienie, szczególnie gdy się weźmie pod uwagę fakt, że Stary Kontynent zmaga się z patem negocjacyjnym w sprawie Grecji oraz ryzykiem, że kraj ten może opuścić strefę euro.

Reklama

“To tak, jakby amerykański stan Connecticut miał opuścić USA. Kto by za nimi tęsknił? Czy stan ten wpłynie na gospodarkę całych Stanów? Nie ” – komentuje Charles Brown z grupy finansowej CB3 w Genewie.

Jakie inne wnioski płyną z ankiety Bloomberga?

Inwestorzy uważają, że rośnie bańka na amerykańskim rynku obligacji skarbowych. ¾ ankietowanych uważa także, że z podobną sytuacją mamy do czynienia jeśli chodzi o akcje spółek internetowych i sieci społecznościowyuch.

Ankietowani zachowują optymizm wobec dolara – amerykańska waluta była wskazywana jako taka, w którą można inwestować w dłuższej perspektywie.

Z kolei odnośnie do rynku surowców, tylko 12 proc. ankietowanych jest zdania, że ceny ropy przekroczą w tym roku poziom 75 dol. za baryłkę. 41 proc. zaś uważa, że poziom ten może zostać przebity dopiero po 2016 roku.

Jeśli chodzi o najgorsze rynki, na których ankietowani unikaliby inwestycji w ciągu najbliższego roku, wskazano Rosję, Brazylię oraz Chiny. Chińska gospodarka jest zdaniem ankietowanych w najgorszej formie od 2 lat.

Dwóch na pięciu ankietowanych uznało, że gospodarka strefy euro radzi sobie coraz lepiej. W styczniu tego zdania było tylko 14 proc. badanych.

“Europejska gospodarka jest w coraz lepszym stanie, choć trzeba przyznać, że startuje z niskiej bazy. Silny jest również europejski rynek giełdowy i prawdopodobnie ma on więcej siły niż ludzie są w stanie rozpoznać” – komentuje John Carlson, szef of Epic Investment Management z Colorado.

Ankietę Bloomberg Markets Global Poll przeprowadzono 14 i 15 kwietnia 2015 roku wśród 1280 subskrybentów terminalu Bloomberga. Margines błędu wynosi plus minus 2,7 pkt. proc.

>>> Czytaj też: Wolny handel nie jest dobry dla wszystkich. Zobacz, jak rosła potęga Niemiec i jak zniszczono Grecję