Grecja przekazała 200 mln euro z tytułu odsetek od kredytu udzielonego jej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. To część z miliarda euro płatności, jakie Ateny muszą zrealizować wobec kredytodawców do 12 maja.

Lewicowo-nacjonalistyczny rząd Grecji może mieć z tym kłopoty, bo wciąż nie osiągnął porozumienia w sprawie odblokowania kolejnej transzy pomocy w wysokości 7,2 mld euro. Na przeszkodzi stoi nieprzejednane stanowisko krajów strefy euro, które w zamian za dalsze wsparcie domagają się kontynuacji reform.

Grecy zapewniają, że mimo tego, regularna obsługa ich długu jest niezagrożona. 8 i 15 maja zamierzają sprzedać obligacje na łączną sumę 2,8 mld euro i liczą, że znajdą na nie kupców. Te pieniądze są oprocentowane na znacznie wyższym poziomie, niż pożyczki z Unii i MFW.