Mimo niskich cen ropy naftowej bezrobocie w krajach Rady Współpracy Zatoki Perskiej spadnie, informuje Al-Arabija.

Według raportu przygotowanego przez GulfTalent, największy w regionie, najszybciej rozwija się segment opieki zdrowotnej, w którym w zeszłym roku 82 proc. pracodawców szukało nowych pracowników a w 2015 72 proc. planuje dalej powiększać zespół. Za rozwój tej gałęzi gospodarki odpowiadają przede wszystkim przyrost naturalny w regionie oraz duże inwestycje państwowe. Dodatkowym bodźcem jest obowiązek wykupienia pracownikom ubezpieczenia zdrowotnego przez pracodawcę.

Najwięcej nowych miejsc pracy powstanie w Katarze, gdzie 66 proc. pracodawców deklaruje, że zamierza zatrudniać.

Niskie ceny ropy naftowej znacznie bardziej dotknęły Bahrajn i Oman. Według informacji Międzynarodowego Funduszu Walutowego Bahrajn musi sprzedawać ropę po cenie 125 dolarów za baryłkę by w pełni zbalansować budżet.

Reklama

Pensje rosną

Według raportu wynagrodzenia pracowników sektora prywatnego najszybciej rosną w Katarze – średnio o 8,3 proc. Wzrost wynagrodzeń wymuszają zarówno rosnące koszty życia jak i konieczność przyciągnięcia talentów, także zza granicy, koniecznych by skutecznie zrealizować inwestycje.

W Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich pensje przeciętnie wzrosną o 7,1 proc. a w Bahrajnie o 7 proc. Najmniej wynagrodzenia mają wzrosnąć w Kuwejcie – średnio o 5 proc.

Bogato w budownictwie

Najwięcej – średnio 10 proc., pensje rosną w budownictwie. Najmniej w segmencie przemysłu wydobywającego ropę i gaz – 5,4 proc.

Zarobki w państwach arabskich wzrastają między innymi z powodu coraz większych trudności z pozyskiwaniem utalentowanych pracowników z Indii. Indyjska gospodarka rośnie w zawrotnym tempie – w dynamice wzrostu przegoniła chińską po raz pierwszy od 1999 roku. Tym samym tamtejsi specjaliści coraz częściej wybierają pracę we własnym kraju.