Wolny handel ciekłym gazem między Stanami Zjednoczonymi a Europą od przyszłego roku? Według Jerzego Buzka, szefa komisji ds. przemysłu, badan i energii w europarlamencie - jest to możliwe.

Dziś odbyły się w Brukseli rozmowy na ten temat z udziałem europosłów oraz amerykańskich kongresmenów.

Chodzi o rozpoczęcie powszechnego udzielania trudno dostępnych dziś licencji na eksport gazu z USA jeszcze przed tym, jak zostanie podpisana transatlantycka umowa o wolnym handlu. Jak podkreśla Jerzy Buzek byłaby to duża szansa dla Europy na większą niezależność od dostaw gazu z Rosji. "To byłoby takie wytrącenie broni politycznej , jaką są dostawy gazu dla niektórych państw w Europie" - powiedział europoseł.

>>> Czytaj też: Gazprom ma wielkiego rywala. USA chcą zakończyć gazową hegemonię Rosji

Zdaniem szefa komisji ds. energii, przedstawiciele Kongresu przychylnie odnoszą się do takich propozycji. "My chcemy, żeby pierwsze decyzje podjąć jeszcze w tym roku, a w przyszłym roku, żeby otworzyć rzeczywistą wymianę ciekłego gazu i oni są za takim terminarzem"- dodał Buzek.

Reklama

Rozmowy na ten temat będą kontynuowane podczas unijno-amerykańskiego Okrągłego Stołu LNG, jaki odbędzie się w Parlamencie Europejskim 27 maja.