Unijni eksperci mówili kilka dni temu, że rozmowy międzynarodowych pożyczkodawców z Grecją przyspieszyły ostatnio i jest postęp, ale do porozumienia jeszcze daleko.

Wypłata pożyczki uzależniona jest od reform, a Ateny nie przysłały jeszcze szczegółowego planu, który zadowoliłby kredytodawców. Grecja apeluje do Brukseli o pilne decyzje i tłumaczy to katastrofalną sytuacją finansową.

"Musimy okazać solidarność z Grecją, ale kraj ten musi też wiedzieć, że w strefie euro mamy 19 demokracji, a nie tylko jedną - grecką" - skomentował szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Nie ma wyznaczonego terminu w którym powinno dojść do porozumienia z rządem w Atenach. Eksperci przyznają jednak, że jeśli nie uda się go osiągnąć do początku czerwca, sytuacja będzie wyjątkowo napięta i bardzo trudna.

Reklama

>>> Czytaj też: Grecja oddaje 200 mln euro. Skąd weźmie pozostałe 800 mln?