Środowa, poranna sesja na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji po spadkowym początku tygodnia na złotym.

Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,0986 PLN za euro, 3,6442 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9313 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,7160 PLN względem funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,88% w przypadku obligacji 10-letnich.

Od początku tygodnia obserwujemy spadek wyceny polskiej waluty wobec większości dewiz. Ruch ten jest przede wszystkim napędzany pogorszeniem nastrojów na szeroki rynku, co obrazowane jest wyprzedażą m.in. europejskiego długu. W konsekwencji również polskie obligacje znajdują się pod presją, gdzie od początku kwietnia rentowności 10YT wzrosły o ok. 60 pb. Tendencja na rynku długu trwa od ok. dwóch miesięcy i najprawdopodobniej wspierana jest oczekiwaniami co do wzrostu inflacji w Strefie Euro, co w konsekwencji ogranicza potrzebę utrzymywania lokalnego programu QE. W przypadku złotego dodatkowo należy pamiętać o wzroście ryzyka politycznego, gdzie po pierwszej turze wyborów prezydenckich inwestorzy zagraniczni żądać będą wyższej premii za ryzyko. Ww. czynniki powodują, iż złoty znalazł się na 2-tygodniowych minimach (wobec EUR). Z drugiej jednak strony utrzymujące się obawy co do słabszych danych z USA powodują, iż m.in. na USD/PLN kurs oscyluje dość stabilnie przy 3,6525 PLN. W szerszym ujęciu obserwujemy obecnie na rynku splot czynników działających negatywnie na złotego, który w dalszym ciągu może znajdować się pod lekką presją.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Inwestorzy najprawdopodobniej skupią się m.in. na danych z Niemiec (wst. PKB za I kw. oraz inflacja CPI za kwiecień) oraz tradycyjnie na popołudniowych danych z USA.

Z rynkowego punktu widzenia na większości par związanych z x/PLN obserwujemy sygnały do potencjalnego dalszego wzrostu. W przypadku EUR/PLN lokalne maksima wypadają obecnie w okolicach 4,1125 PLN. Kurs USD/PLN ograniczany jest oporem na 3,6525 PLN. Sytuacja wokół PLN zależeć będzie głównie od wydarzeń z szerokiego rynku, a tam obserwujemy utrzymujący się trend wzrostowy.

Reklama