Jak czytamy w gazecie, UOKiK zamierza pozbawić organizacje quasi-konsumenckie narzędzia do szantażowania sklepów internetowych. Pod sztandarem obrońców konsumentów zasypują firmy pozwami o rzekome stosowanie klauzul niedozwolonych w regulaminach sprzedaży. Zawiązują grupy uważające się za pokrzywdzonych i proponują sklepom ugodę. Niektóre z nich dają się zastraszyć i płacą.
Zapisy przeciwko takim praktykom znalazły się w projekcie nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Dokument zawiera sprzyjające uczciwym firmom przepisy wymierzone w prawników-szantażystów. Jest jednak krytykowany przez środowisko biznesowe za przyznawanie prezesowi UOKiK nadmiernych uprawnień.
Pełnomocnik rządu martwi się jednak o konsumentów, którzy wymagają ochrony.
Więcej o tym w "Pulsie Biznesu".
>>> Czytaj też: Silny frank wywołał zakupową bonanzę. Szwajcarzy rzucili się na zagraniczne sklepy