Zakup przez Polskę rakiet Patriot na dziesięciolecia zwiąże nasz kraj strategicznie ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii obrony powietrznej.

Taką opinię wyraził wicepremier i minister obrony Tomasz Siemoniak po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem obrony Ashtonem Carterem.

Wicepremier Tomasz Siemoniak był zadowolony z rozmów w Pentagonie. "Potwierdziły one, że współpraca wojskowa ze Stanami Zjednoczonymi, nasz sojusz, jest na najwyższym możliwym poziomie" - mówił szef MON podczas spotkania z polskimi dziennikarzami.

Tomasz Siemoniak poinformował, że jego spotkanie z sekretarzem Carterem otworzyło polityczno-wojskowy etap rozmów na temat zakupu przez Polskę rakiet Patriot i oczekiwań naszego kraju z tym związanych. "Spodziewamy się jak największej obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych" - mówił Siemoniak podkreślając, że zakup Patriotów zwiąże Polskę i USA w kwestii obrony powietrznej na dziesięciolecia. "Nam zależy na tym, żeby za naszymi plecami stał najsilniejszy partner na świecie, który nie boi się Iskanderów" - dodał.

Tomasz Siemoniak podkreślił, że negocjując warunki kontraktu na zakup Patriotów, Polska wyciągnęła wnioski z niedoskonałości umowy offsetowej przy zakupie myśliwców F-16.

Reklama