Portfel zamówień grupy Elektrotim wzrósł o 149 proc. r/r do 322,1 mln zł według stanu na początek maja br., poinformował prezes Andrzej Diakun.

Według niego, sytuacja rynkowa i backlog zapowiadają bardzo dobry rok dla Elektrotimu. Ponadto spółka przygląda się m.in. rynkom na Bliskim Wschodzie i przygotowuje strategię na lata 2016-2020.

"Dobra sytuacja na rynku poparta backlogiem przełoży się na tegoroczne wyniki spółki. Spodziewamy się szybkiego wzrostu sprzedaży. Ten rok powinien być dla Grupy Elektrotim bardzo dobry" - powiedział Diakun podczas konferencji prasowej.

"Wchodzimy w okres dobrej koniunktury. Wydaje się, że może ona potrwać do roku 2020, choć należy przygotować się na pewne turbulencje" - dodał prezes.

W jego ocenie, głównymi motorami napędowymi dla wyników grupy będą: energetyka, modernizacja systemów przesyłowych, poprawienie jakości energii elektrycznej.

Reklama

"Widać również ożywienie w przemyśle, gdzie po dłuższym okresie stagnacji pojawiają się nowe inwestycje. Mamy też nadzieję, że pojawi się też impuls do wdrażania innowacji. To kolejny obszar, w którym chcemy być mocni" - dodał.

Elektrotim wciąż uważnie przygląda się rynkom zagranicznym.

"Poszukujemy możliwości sprzedaży naszych produktów i usług poza granicami Polski. Arabia Saudyjska, Katar - to interesujące kierunki. Tam są pieniądze. Chcielibyśmy tam zaistnieć" - podkreślił prezes Elektrotimu.

Diakun poinformował również, że Elektrotim przygotowuje nową strategię na lata 2016-2020. Jej główne elementy to: innowacje, eksport i serwis.

Grupa Elektrotim zanotowała w I kw. 2015 roku 48,4 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza poprawę o 25% r/r.

Elektrotim specjalizuje się w wykonawstwie instalacji elektrycznych i systemów automatyki dla budownictwa i przemysłu. Spółka jest notowana na GPW od 2007 r. Jej skonsolidowane przychody wyniosły 198 mln zł w 2014 r.