Ukraiński rząd może decydować o wstrzymaniu spłaty długów zaciągniętych u zagranicznych kredytodawców komercyjnych. Odpowiednią decyzję parlamentu podpisał prezydent Petro Poroszenko.

Rząd, który zaproponował takie rozwiązanie, wyraźnie dał do zrozumienia, że dokument ma zmusić kredytodawców do restrukturyzacji długów. Premier Arsenij Jaceniuk wielokrotnie powtarzał, że powinni oni pomóc Ukrainie, która znalazła się z powodu wojny na wschodzie w trudnej sytuacji politycznej i ekonomicznej.

Obecnie trwają rozmowy o restrukturyzacji długów. Od tego, czy one się powiodą, zależy, czy Ukraina otrzyma kolejną transzę kredytów od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Stąd, zdaniem ekspertów, przyjęta ustawa może być elementem negocjacji.

>>> Czytaj też: Bondar: Jeżeli Rosja pokona Ukrainę, pójdzie dalej - do Polski i na Litwę

Według premiera, Kijów powinien zwrócić zagranicznym kredytodawcom 30 mld dol. w ciągu najbliższych 4 lat. Wśród nich są też rosyjskie banki. Większość długów została zaciągnięta w czasach poprzedniego prezydenta Wiktora Janukowycza. W ciągu 3 lat pożyczył on 40 mld dol.

Reklama