Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego nie przyniosło mocniejszych ruchów, gdyż krajowe wyniki wyborów zostały już wstępnie zdyskontowane, a w temacie Grecji nie pojawiły się istotniejsze, nowe doniesienia. Dodatkowo warto wspomnieć, iż pokłosiem ostatnich wydarzeń w kraju są rekomendacje niektórych instytucji zagranicznych, które z uwagi na wzrost czynnika ryzyka politycznego w kraju doradzają przeważanie m.in. forinta względem złotego. Jednym z ważniejszych wczorajszych wydarzeń na rynku była aukcja węgierskiego długu, gdzie udało się uplasować podaż aż o wartości 66 mld HUF. W nie przełożyło się to jednak wyraźnie na poprawę kwotowań polskich obligacji, gdzie rentowności 10YT w dalszym ciągu oscylują blisko granicy 3,00%. W szerszym ujęciu należy jednak pamiętać, iż to wydarzenia związane z Grecją stanowić będą najprawdopodobniej kluczowy czynnik do oceny perspektyw dla polskiej waluty. Hellada cyklicznie informuje rynki o zbliżeniu stanowisk, co następnie dementowane jest przez unijnych oficjeli. Aktualne doniesienia zakładają, iż po konsolidacji płatności wobec MFW w czerwcu deadline może zostać przesunięty na 19 czerwca.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy finalny odczyt PKB za I kw. dla krajowej gospodarki. Samo wskazanie może mieć jednak ograniczony wpływ na rynki, gdyż wartość 3,5% jest powszechnie spodziewana po wcześniejszym wskazaniu flash PKB (oczek. n.s.a.3,5% r/r). Na szerokim rynku należy zwrócić uwagę na popołudniową rewizję danych dot. PKB za I kw. w USA (oczek. -0,8%).

Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy dalsze wyhamowanie lokalnych trendów wzrostowych i formowanie krótkoterminowych szczytów (m.in. GBP/PLN). Nastroje wokół PLN zależne będą od wydarzeń z szerokiego rynku, jednak widocznym jest, iż zakres 4,15 PLN stanowi obecnie opór przed dalszym wzrostami na parze EUR/PLN. Również CHF/PLN nie przetestował zakresu oporu na 4,0328 PLN.

Reklama