Prezes zarządu firmy Rafał Tomasiak uważa, że nowe urządzenie, w przeciwieństwie do wcześniejszego modelu przeznaczonego do zastosowań przemysłowych, ma szansę trafić do szerszego grona odbiorców. Nowa drukarka 3D jest skierowana do architektów, projektantów wzornictwa przemysłowego, osób związanych z medycyną, a także hobbystów, wytwarzających różnego typu figurki czy modele prototypowe.

Rafał Tomasiak mówi, że w nowych drukarkach zostaną zastosowane innowacyjne rozwiązania. Jednym z nich jest chemicznie rozpuszczalny 'support', czyli część wydruku, która wspiera elementy zawieszone w powietrzu, pełniąc rolę rusztowania, a którą obecnie trzeba wyłamywać lub wycinać. Teraz podpory będą z innej substancji. Będzie je można rozpuszczać w specjalnej stacji dołączonej do zestawu. Między innymi dzięki temu można będzie tworzyć bardziej skomplikowane i precyzyjne wydruki.

Zortrax Inventure ma się pojawić na rynku w drugiej połowie roku.
Pierwsza drukarka firmy z Olsztyna została uhonorowana nagrodami, między innymi za łatwość obsługi docenili ją użytkownicy serwisu 3D Hubs - największej na świecie społeczności osób zajmujących się drukiem 3D.