Igor Morozow wskazuje przede wszystkim na międzypaństwowe komisje, które współpracowały w sferach: spraw zagranicznych, bezpieczeństwa i gospodarki. W jego opinii, brak kontaktów na szczeblach rządowych uniemożliwia rozwiązywanie wspólnych problemów. „Nasi ministrowie spraw zagranicznych praktycznie w ogóle się ze sobą nie kontaktują. Taki jest wyznacznik naszych dzisiejszych stosunków, a wszystko dzieje się z inicjatywy polskich partnerów” - twierdzi rosyjski senator.

>>> Czytaj też: Rosja ma sojusznika w samym centrum Europy? Przyjaźń z Moskwą głównie na pokaz

Moskwa zarzuca Warszawie inicjowanie antyrosyjskich nastrojów na forach międzynarodowych, zwłaszcza w Unii Europejskiej. Tego typu stanowisko wobec Polski dało się zauważyć gdy

Reklama

Rosja opublikowała „czarne listy” osób niepożądanych. Na 89 osób, 18 to Polacy.