Bezzałogowa maszyna Global Hawk będzie mogła z ogromną precyzją obserwować to, co dzieje się na ziemi z wysokości nawet 20 kilometrów. Samolot będzie mógł zostać użyty także przez Polskę.

AGS jest nowoczesnym systemem radarowym, służącym do obserwowania wszystkiego, co dzieje się na danym terenie. W jego skład wchodzi pięć bezzałogowych samolotów Global Hawk. Mają one rejestrować zarówno obraz wideo jak i szczegółowe parametry sprzętu czy ruchu ludzi na ziemi i przekazywać te informacje do NATO-wskiego centrum operacyjnego. Pierwszy taki dron zostanie zaprezentowany w Palmdale.

Do systemu AGS przystąpiło 14 krajów NATO, w tym Stany Zjednoczone, Niemcy, kraje bałtyckie i Polska. Każde z tych państw będzie mogło poprosić Kwaterę Główną Sojuszu o użycie dronów, jeśli będzie taka potrzeba. Drony będą stacjonować w bazie Sigonella we Włoszech. Producentem maszyn jest koncern Northrop Grumman, amerykański potentat w przemyśle obronnym.

Reklama

>>> Czytaj też: Najsilniejsza obrona od Zimnej Wojny. Turcja przyłączy się do szpicy NATO

Jak relacjonuje z Palmdale w Kalifornii specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, decyzję o powstaniu systemu zwiadowczego AGS podjęto w 2010 roku na szczycie Sojuszu w Lizbonie, ale nieoficjalnie wiadomo, że system ma być m.in. odpowiedzią Zachodu na kryzys na Ukrainie. Drony Sojuszu będą zdolne do szczegółowej obserwacji tego, co dzieje się zarówno w Zagłębiu Donieckim, a także na terenach Państwa Islamskiego. Dzięki systemowi, NATO będzie mogło także śledzić łodzie przemytników ludzi na Morzu Śródziemnym jak również pomóc w przypadku klęsk żywiołowych takich jak trzęsienia ziemi.

Cały system AGS ma być gotowy za dwa lata.