Brytyjska policja graniczna aresztowała czterech polskich kierowców tirów podejrzanych o zorganizowanie przerzutu prawie 70 nielegalnych imigrantów z Holandii do Anglii.

Wszyscy czterej Polacy są obecnie przesłuchiwani, każdy w innym komisariacie.

Biuro prasowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Londynie poinformowało Polskie Radio, że imigrantów i kierowców zatrzymano wczoraj około 23.00 czasu polskiego w porcie w Harwich we wschodniej Anglii. W czterech ciężarówkach ukrywało się 68 osób, w tym dwie ciężarne kobiety i piętnaścioro dzieci. 35 imigrantów pochodziło z Afganistanu, 22 z Chin, 10 osób z Wietnamu i jedna osoba z Rosji. Obie ciężarne kobiety przewieziono od razu do szpitala z bólami jamy brzusznej i klatki piersiowej. Ciężarówki przypłynęły z portu w Hoek van Holland promem Stena Hollandica, który zawinął do Harwich około 21:00. Rejs trwał ponad 6 godzin, i imigranci musieli spędzić w ciężarówkach od 10 do 12 godzin od momentu załadunku do odkrycia przez policję.

Kierowcy często nie zdają sobie sprawy z tego, że imigranci włamali się do ich TIR-ów, ale niezależne dochodzenia ustaliły też, że wielu pobiera opłaty za przemyt ludzi.

>>> Czytaj też: Rosja łamie porozumienie z USA ws. rakiet. Pentagon szykuje kontratak

Reklama