"New York Times" podsumowuje pierwszy dzień wizyty amerykańskiego prezydenta na szczycie G-7 w Bawarii. Dziennik podkreśla, że podczas wizyty w Bawarii, Barack Obama starał się złagodzić napięcia na linii Waszyngton - Berlin.

Służyć temu miały nie tylko pocałunki w oba policzki na powitanie Angeli Merkel, bawarskie piwo oraz kiełbaski, ale również deklaracje amerykańskiego prezydenta o bliskich związkach USA i Niemiec mimo trudnych momentów w historii. Relacje Obamy z Merkel zostały nadwyrężone przez doniesienia o inwigilacji Kanclerz Niemiec przez amerykańskie służby specjalne. W Krun oboje podkreślali jednak wspólne interesy strategiczne obu krajów i bliską współpracą w takich sprawach jak kryzys ukraiński.

Po spotkaniu prezydenta USA i kanclerz Niemiec Biały Dom poinformował, że Obama i Merkel zgodzili się, że należy utrzymać sankcje gospodarcze wobec Rosji do czasu gdy porozumienie z Mińska zostanie w pełni wprowadzone w życie a Moskwa będzie respektować integralność terytorialną Ukrainy.

"New York Times" zwraca uwagę, że amerykański prezydent postawił sobie za główny cel wizyty na szczycie G7 utrzymanie twardego stanowiska wobec Rosji przez kraje zachodnie.

>>> Czytaj też: Kryzys po stagnacji. Rosyjska gospodarka będzie się dalej pogrążać

Reklama