Jak wyjaśnia dr Sowiński, być może działania rządu wynikają z faktów, których jeszcze nie znamy, ale w sytuacji, gdy PO i premier Ewa Kopacz mają tylko 3 miesiące do wyborów, a z drugiej strony gdy pani premier nie ma obok siebie zespołu polityków, którymi mogłaby wymienić odwołanych, to ta próba wydaje się i za późna i skazana na porażkę.

Czytaj więcej o przetasowaniach w polskim rządzie tutaj.

„Wydaje się, że w tej sytuacji miarą odpowiedzialności wszystkich polityków byłoby możliwie szybkie skrócenie czasu turbulencji i chaosu, w którym się znaleźliśmy. Przywrócenie normalności i stabilności wymaga mocnej legitymacji społecznej. Bez tego trudno będzie o jakiekolwiek skuteczne działania” – dodaje Sowiński.

W opinii dr Sławomira Sowińskiego postacie, takie jak Zbigniew Stonoga pojawiają się co jakiś czas w naszym systemie politycznym i one sprawdzają trwałość tego systemu. „Dziś widać wyraźnie, że ta odporność jest słaba. Ale polska demokracja jest w stanie sobie poradzić z takimi przypadkami. Aby to uporządkować, władza musi mieć silne zaufanie społeczne. Ciągłe zmiany personalne nie dadzą władzy mandatu na skuteczne rządzenie” – podsumowuje politolog.

Reklama

>>> Polecamy: System wyhodował krwiożerczą Stonogę. Teraz ona go pożera