Na rynku ropy naftowej obserwujemy powtórkę z historii. Po ubiegłotygodniowej zwyżce i dotarciu notowań do poziomu oporu w okolicach 61,50 USD za baryłkę, cena ropy zawróciła na południe. Obecnie znajduje się ona tuż poniżej poziomu 60 USD za baryłkę.

Najważniejszą przyczyną spadku cen ropy naftowej WTI jest sytuacja techniczna na wykresie tego surowca, czyli udowodniona po raz kolejny skuteczność oporu w okolicach 61,50 USD za baryłkę. W szerszym kontekście, z fundamentalnego punktu widzenia, cenom ropy naftowej ciąży duża podaż tego surowca na globalnym rynku. W czwartek przedstawiciel giganta wydobywczego Saudi Aramco powiedział, że Arabia Saudyjska jest w stanie zwiększyć produkcję ropy naftowej, jeśli będzie taka potrzeba. Oznaczałoby to kolejne pobicie rekordu, bo już teraz ten bliskowschodni kraj produkuje najwięcej ropy naftowej w historii – w maju było to 10,3 mln baryłek dziennie.

Spadek notowań ropy naftowej WTI nie jest jednak spektakularny, bowiem pewnym wsparciem dla strony popytowej są informacje o możliwym pojawieniu się tropikalnego cyklonu w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Według amerykańskich służb meteorologicznych, jest 70% szans na pojawienie się cyklonu dziś lub jutro. Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby możliwość zaburzenia produkcji ropy na platformach wiertniczych w tym regionie – aczkolwiek wpływ takiej sytuacji na cenę ropy byłby ograniczony i raczej tylko krótkoterminowy.

MIEDŹ

Reklama

Cena miedzi kontynuuje zjazd w dół na skutek obaw o zmniejszenie popytu.

Początek nowego tygodnia na rynku miedzi jest bardzo słaby. Cena tego surowca spada już od kilku tygodni i w bieżącym tygodniu nadal znajduje się pod presją podaży. Dzisiaj rano notowania miedzi w USA przebiły w dół wsparcie w okolicach 2,67 USD za funt i obecnie poruszają się w okolicach kolejnej bariery, w rejonie 2,63-2,64 USD za funt.

Główną przyczyną pogłębiających się spadków cen miedzi są obawy dotyczące popytu na ten surowiec. Dotyczą one w dużej mierze Chin, będących największym na świecie odbiorcą tego surowca – ale także innych regionów, takich jak zmagająca się z kryzysem greckim Unia Europejska.

Na razie techniczna bariera skutecznie blokuje spadek notowań miedzi. To krótkoterminowe wsparcie może w krótkim terminie stać się bazą do pewnego wzrostowego odreagowania – jednak trend średnioterminowy pozostaje spadkowy.

Nota prawna:
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajduje się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.