Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi spadek wyceny PLN w reakcji na wyniki greckiego referendum.

Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,2063 PLN za euro, 3,8134 PLN względem dolara amerykańskiego, 5,9377 PLN wobec funta szterlinga oraz 4,0396 PLN w relacji do szwajcarskiego franka.

Wydarzeniem ostatnich godzin jest podliczenie wyników referendum w Grecji, gdzie ponad 61% społeczeństwa zagłosowało na „nie” oficjalnie odrzucając warunku stawiane przez wierzycieli. W konsekwencji również rząd Ciprasa otrzymał mandat do zaprezentowania twardszego stanowiska, co bezpośrednio przybliża nas już do „oficjalnego” bankructwa Grecji oraz rozmów nt. opuszczenia Strefy Euro przez ten kraj. W dalszym ciągu możliwe jest porozumienie, jednak w świetle ostatnich wydarzeń staje się ono coraz mniej realne. Nad ranem obserwujemy stosunkowo dynamiczną reakcję rynków – pod presją znajduje się euro oraz waluty EM (w tym PLN), skąd kapitały transferowane są w kierunku walut typu safe haven. Co ciekawe obecne poziomy cenowe zbliżone są do tych, które obserwowaliśmy tydzień wcześniej (m.in. 4,05 na CHF/PLN), po weekendowych zerwaniu rozmów przez Grecję.

Poprzednio jednak impuls ten udało się opanować stronie kupującej, również na PLN, sprowadzając kwotowania bliżej punktów odniesienia z piątku. Scenariusz ten jest mocno prawdopodobny również obecnie, pomimo lokalnego osłabienia walut aktualne ruchy nie noszą znamion rynkowej paniki. Dużo zależeć będzie od stanowiska EBC, gdyż poza dzisiejszym spotkaniem ws. utrzymania wsparcia ELA, 20 lipca przypada termin spłaty długu wobec europejskiej instytucji, a jak doskonale wiemy Hellada nie posiada obecnie środków na taki cel. Warto również bliżej przyjrzeć się wycenie CHF/PLN, gdyż SNB zapowiadał, iż w przypadku negatywnego wyniku referendum w Grecji może ponownie zainterweniować na rynku.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej istotnych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz nie przynosi kluczowych danych, poza porannymi wskazaniami z Niemiec (zamówienia w przemyśle). Uwaga rynków pozostanie jednak i tak skupiona na wydarzeniach dot. Grecji i komentarzach decydentów w tej sprawie. Warto bliżej przyjrzeć się m.in. dzisiejszej decyzji EBC w zakresie ELA, czy jutrzejszemu nadzwyczajnemu posiedzeniu eurogrupy.

Reklama

Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy lekkie osłabienie PLN (do 1%) wobec większości zagranicznych dewiz. Weekendowe luki m.in. na EUR/PLN czy USD/PLN przynoszą nam ponowne podejście pod okolic uprzednio testowane tydzień wcześniej, kiedy Hellada zerwała weekendowe rozmowy z wierzycielami. Po spadkowym otwarciu obserwujemy jednak lekki wzrost popytu na PLN co powoduje wygenerowaniem spadkowych świec na parach x/PLN. Ponownie wydaje się, iż inwestorzy będą mieli świadomość, iż kraje CEE w nieznacznym jedynie stopniu powiązane są z problemami Grecji. Dodatkowe zapowiedzi potencjalnego wzrostu aktywności ze strony MF powoduje, iż po lokalnym osłabieniu (wynikającym z korelacji z walutami EM) PLN powinien pozostawać relatywnie stabilny.