Włoscy przeciwnicy euro domagają się szybkiej zmiany konstytucji. Nie przewiduje ona bowiem referendum w sprawie umów międzynarodowych.

Zwolennicy wyjścia Włoch ze strefy euro, których liczba rośnie po greckim referendum, przypomnieli sobie, że głosowanie w tej sprawie byłoby tu niemożliwe. Artykuł 75 ustawy zasadniczej zakazuje referendum w sprawach podatkowych, amnestii oraz układów międzynarodowych. Natychmiastowej jego nowelizacji domagają się więc Ruch 5 Gwiazd byłego komika Beppe Grillo, a także separatystyczna Liga Północna, domagające się powrotu do dawnych włoskich lirów.

Według najnowszych sondaży w ewentualnych wyborach do parlamentu przeciwnicy euro mogliby liczyć na 52 procent głosów. Włochów, którzy we wspólnej europejskiej walucie upatrują przyczyny aktualnych trudności ma być więcej, bo aż dwie trzecie.

>>> Czytaj też: Kto tak naprawdę chce powrotu drachmy? Grecja czy może jednak Niemcy?

Reklama