Grecki rząd przesłał na czas, wczoraj w nocy propozycje reform do szefa Komisji Jeana Claude'a Junckera, szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde oraz szefa eurogrupy Jeroena Dijsselbbloema.

"Instytucje analizują te propozycje, by przedstawić swoją ocenę eurogrupie do końca dnia" - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.

>>> Czytaj też: Euroland cieszy się z kapitulacji Grecji. Niedzielny szczyt zostanie odwołany?

Reklama

Na 13:00 zwołano telekonferencję z udziałem Junckera, Draghiego, Lagarde oraz Dijsselbbloema. Ministrowie finansów strefy euro omówią greckie propozycje jutro podczas nadzwyczajnego spotkania. Jeśli dojdą do porozumienia w sprawie rozpoczęcia negocjacji nad nowym programem pomocowym dla Grecji, szczyt unii Europejskiej, planowany na niedzielę, może się nie odbyć.

Wśród propozycji greckiego rządu są nowe podatki i podwyżki tych obowiązujących, między innymi VAT-u w restauracjach, podatku od towarów luksusowych oraz podatku tonażowego dla armatorów. Władze w Atenach zobowiązały się także do zmian w systemie emerytalnym oraz do dokończenia prywatyzacji przedsiębiorstw. W zamian chcą pożyczyć 53,5 miliarda euro, głównie na spłatę obligacji.