Inwestorzy na rynku ropy naftowej zwracają obecnie szczególną uwagę na Wiedeń. To właśnie w tym mieście już od ponad dwóch tygodni trwają negocjacje Iranu i sześciu ważnych gospodarek świata (USA, Chiny, Rosja, Niemcy, Wielka Brytania, Francja).

Przedmiotem rozmów przedstawicieli tych krajów jest irański program atomowy – a dokładniej, jego ograniczenie w celu zniesienia zachodnich sankcji narzuconych na ten kraj.

Deadline na osiągnięcie porozumienia już kilkakrotnie przesuwano – na początku przypadał on na 30 czerwca, później na 7 lipca. Jednak negocjacje cały czas trwają, ponieważ – jak ujął to amerykański Sekretarz Stanu, John Kerry – „nie ma potrzeby, aby się spieszyć”. Kerry zaznaczył jednocześnie, że nadal nie ma kompromisu w niektórych ważnych kwestiach, wyrażając jednocześnie wiarę w to, że ostatecznie porozumienie zostanie osiągnięte już niedługo. W ogóle, Amerykanie są najbardziej ostrożni w swoich opiniach – tamtejsi senatorzy, zarówno ze strony demokratów, jak i republikanów, powtarzają od wielu miesięcy, że jakikolwiek kompromis zostanie osiągnięty, to będzie on szczegółowo przeanalizowany, zanim będzie mowa o możliwości zniesienia sankcji nałożonych na Iran.

Z kolei oficjele irańscy zaznaczają, że 99% spornych kwestii zostało już rozwiązanych, a obecnie jedną z najważniejszych kwestii, które jeszcze są poddawane negocjacjom, jest właśnie kwestia sankcji – a dokładnie to, by niektóre z nich zostały automatycznie zniesione w chwili podpisania porozumienia dotyczącego irańskiego programu atomowego.

Mimo różnic, które są jeszcze obecne pomiędzy stanowiskami negocjujących krajów, ich przedstawiciele pozostają w większości optymistyczni co do ostatecznego rezultatu rozmów. Na razie więc wiele wskazuje na to, że porozumienie zostanie osiągnięte już niedługo.

Reklama

Miedź

Import miedzi do Chin był w czerwcu najniższy od 4 miesięcy.

Na początku bieżącego tygodnia pod presją podaży pozostają notowania miedzi w USA. Pewien wpływ na to mają prawdopodobnie dane dotyczące handlu zagranicznego Chin – kraju będącego największym na świecie konsumentem tego metalu. Wprawdzie dane dotyczące importu i eksportu ogółem okazały się lepsze od oczekiwań, jednak informacje dotyczące importu miedzi rozczarowały.

Jak podała chińska administracja celna, import miedzi do Chin w czerwcu wyniósł 350 tys. ton. To o 2,8% mniej niż w maju. W całym pierwszym półroczu import miedzi do Państwa Środka wyniósł 2,24 mln ton i był o 11% mniejszy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Liczby zaprezentowane dzisiaj w Chinach nie są bardzo złe, jednak to już kolejne dane pokazujące pewne spowolnienie w chińskiej gospodarce. Dodatkowo potwierdzają one pojawiające się ostatnio spekulacje dotyczące słabego popytu sezonowego na miedź w Chinach.