Prezydent Francji Francois Hollande chce stworzyć awangardę państw Unii Europejskich. Miało by to pomóc we wzmocnieniu strefy wspólnej waluty.

Wnioski do jakich doszedł Hollande, są konsekwencją kryzysu greckiego. Chodzi o to, aby zrealizować pomysł byłego przewodniczącego Komisji Europejskiej Jacquesa Delorsa i utworzyć rząd ekonomiczny strefy wspólnej waluty, osobny budżet oraz powołać do życia parlament. Jego zadaniem byłaby kontrola tego, czy podejmowane przez władze strefy euro kroki są zgodne z zasadami demokracji.

Takie rozwiązania, według prezydenta Francji, pozwoliłoby na wzmocnienie Europy, której instytucje po poszerzeniu składu Unii uległy osłabieniu, a rządy 28-miu państw nie potrafią popchnąć spraw do przodu. Ze słów Francois Hollande’a można wywnioskować, że osią owej grupy „awangardy europejskiej” byłaby para niemiecko-francuska.

>>> Polecamy: W Grecji powstają grupy pomocy najbiedniejszym. 18 proc. ludzi głoduje