Samoloty wyleciały z bazy lotniczej w Diyarbakir w południowo-wschodniej części kraju.

To kolejny dzień tureckich nalotów na pozycje Partii Pracujących Kurdystanu. Wczoraj przeprowadzono je o podobnej porze co dziś.

W tym tygodniu NATO udzieliło Turcji politycznego poparcia dla walki z terrorystami. A za tych Turcja uznaje nie tylko Państwo Islamskie, ale też Kurdów, mających aspiracje separatystyczne. Sojusz nie udzielił natomiast Ankarze wsparcia militarnego.

>>> Czytaj też: Koniec europejskich złudzeń? To Niemcy kontrolują Unię, a potęga Berlina jest coraz większa

Reklama