„Zarówno wcześniej Mateusz Szczurek w trakcie tzw. podkomisji sejmowej ds. SKOK, jak również Izabela Leszczyna w dzisiejszym wywiadzie dla dziennika „Rzeczpospolita” porównali legalnie działające pod publicznym nadzorem polskie instytucje do „piramidy finansowej”, co jest tym bardziej zdumiewające, że jako osoby piastujące ważne funkcje publiczne powinny posiadać stosowną wiedzę na temat funkcjonowania podmiotów finansowych w Polsce” – czytamy w oświadczeniu Zarządu Krajowej SKOK.

Autorzy oświadczenia podkreślają, że w trakcie zakończonego w miniony piątek posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie SKOK, podczas ogłaszania zdań odrębnych do wyroku TK, sędziowie odwoływali się również do wypowiedzi „konstytucyjnego ministra” oraz wysokich urzędników w sprawie SKOK.

>>> Czytaj też: Trybunał Konstytucyjny odczytał wyrok w sprawie SKOK-ów

Reklama

„Podkreślano, że w podobnych kontekstach inaczej urzędnicy mówią o SKOK-ach niż o bankach komercyjnych, co stawia pod znakiem zapytania czystość intencji. Istnienie kas jest konieczne. Jeśli zdusimy ich działanie, ludzie niezamożni pójdą na żer bezwzględnych firm pożyczkowych – podkreślała jedna z sędziów TK – czytamy w oświadczeniu.

W oświadczeniu Kasa Krajowa SKOK podkreśla również, że zarzuty wystosowane przez wiceminister finansów Izabelę Leszczynę, które sugerowały „kreatywną księgowość: w SKOK-ach są niezgodne z prawdą i „wpisują się w narzucaną przez urzędników narrację z wykorzystaniem opinii biegłych rewidentów działających na zlecenie Komisji Nadzoru Finansowego, opierającej się na krytykowanym i niezweryfikowanym badaniu jednej z takich firm audytorskich”.