Rosyjskie władze aresztowały sześciu przemytników, którzy handlowali serem wbrew obowiązującym zakazom. Jednocześnie Kreml wezwał rosyjskich obywateli do zgłaszania osób, które nielegalnie importują zachodnią żywność. To kolejny etap handlowej wojny Putina z krajami UE.

Niszczenie setek ton żywności z Polski i innych krajów UE i oraz aresztowania „przemytników” stały się w Rosji codziennością. Kilka tygodni temu prezydent Władimir Putin podpisał dekret nakazujący utylizację żywności, która trafia do Rosji wbrew embargu handlowemu i zakazom importowym nałożonym w odpowiedzi na zachodnie sankcje gospodarcze.

Rosyjskie władze robią teraz wszystko, aby obowiązujący dekret nie był jedynie martwym prawem.

Niedawno cały świat obiegły zdjęcia komisyjnej utylizacji żywności dokonywanej przez urzędników Kremla. Wywołały one kontrowersje nie tylko na świecie, ale również w samej Rosji.

Teraz władze postanowiły pójść o krok dalej.

Reklama

>>> Czytaj też: Rosja zniszczy żywność z Polski. Kontrowersyjny dekret Putina

We wtorek prokuratura uruchomiła specjalną infolinię, na którą dzwonić mogą obywatele posiadający jakiekolwiek informacje o sprzedaży żywności objętej embargiem handlowym. Mówiąc prościej, są zachęcani do donoszenia na przemytników sera i innych produktów.

- Rząd nie jest zadowolony z tego, że obowiązujące zakazy są omijane – mówi Aleksiej Makarin, zastępca dyrektora niezależnego Centrum Technologii Politycznych w Moskwie. Z kolei organy ścigania mogą wykazać się działaniami, które przysporzą im sporo zainteresowania ze strony opinii publicznej. Dzięki temu będą mogli liczyć na nagrody i odznaczenia, na które nie mieliby szans łapiąc zwykłego kieszonkowca – dodaje ekspert.

Rosyjskie służby graniczne od wielu miesięcy zmagają się z falą przemytu „zakazanych” produktów spożywczych, takich jak mięso, sery, owoce i warzywa.

>>> Czytaj też: Rosja zniszczyła już 500 ton zagranicznej żywności objętej embargiem

Dekret Władimira Putina to kontynuacja polityki „zwrotnych sankcji” wobec krajów Unii Europejskiej. Niedawno rosyjski prezydent podpisał również dekret przedłużający embargo handlowe co najmniej o kolejny rok.

Pomiędzy 6 a 17 sierpnia rosyjska agencja rolna Rosselkhoznadzor zniszczyła publicznie ponad 600 ton metrycznych żywności.