Wprowadzenie stanu wyjątkowego otwiera drogę do interwencji wojska, które ma pomóc Macedonii w uporaniu się z napływem uchodźców z Bliskiego Wschodu przez terytorium Grecji.

Iwo Kotewski, macedoński minister spraw wewnętrznych poinformował w czwartek, że decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego wynikała ze zwiększonej liczby uchodźców, którzy chcą się przedostać tzw. korytarzem bałkańskim do Europy Zachodniej.

„Oczekujemy, że zaangażowanie armii przyniesie dwa pożądane efekty – zwiększy poziom bezpieczeństwa wśród obywateli w dwóch przygranicznych regionach oraz umożliwi zastosowanie bardziej kompleksowego podejścia wobec osób, które są zainteresowane ubieganiem się o azyl. Decyzję podjęto w oparciu o możliwości Macedonii oraz zgodnie z rekomendacjami i konwencjami, których Republika Macedonii jest stroną” – wyjaśniał Kotewski.

>>> Czytaj też: To już koniec otwartych granic w Europie? Niemcy grożą wprowadzeniem kontroli

Reklama