Do końca 2016 roku mają się zakończyć testy czołgu T-14 „Armata” powiedział agencji informacyjnej TASS generał Oleg Salyukov.

- Czołg przejdzie testy przemysłowe. Potem zostaną podjęte decyzje dotyczące wejści Ado służby – mówił. Dodał, że jest przekonany, że uda się wymienić 70 proc. wszystkich rosyjskich czołgów nowym modelem do końca 2020 roku, zgodnie z założonym planem. Rosja planuje wyprodukować 2,3 tys. czołgów, by zastąpić stare modele T-72 i T-90, informuje thediplomat.com.

Nowy czołg ma zostać zaprezentowany na wystawie Russia Arms Expo we wrześniu tego roku.

Zdaniem Bena Hodgesa, generała amerykańskiej armii na Europę, nowy czołg „wygląda imponująco”. Jednak nie miał do tej pory okazji zaprezentować swoich możliwości.
Maszyna ma być wyposażona w 125 mm działo, które ma zapewniać większą energię pocisku niż 120 mm działo niemieckiego czołgu Leopard 2. Czołg jest wyposażony w komputerowe systemy namierzania oraz w pełni zautomatyzowane mechanizmy przeładunkowe.

Koszt czołgu wciąż jest nieznany i najprawdopodobniej będzie największą przeszkodą w planie modernizacji sił pancernych.

Reklama