Nowa, radykalnie lewicowa partia Panajotisa Lafazanisa, która powstała w wyniku rozłamu w Syrizie, przyjęła misję utworzenia rządu. W czwartek wieczorem premier Aleksis Tsipras ze względu na bunt części deputowanych Syrizy i brak większości parlamentarnej podał się do dymisji. Prezydent Grecji w pierwszej kolejności powierzył mandat tworzenia rządu liderowi Nowej Demokracji, Vangelisowi Meimarakisowi, który spotkał się w tym celu z innymi liderami partii opozycyjnych. Aleksis Tsipras odmówił spotkania z przewodniczącym Nowej Demokracji.

Pomimo że Vangelisowi Meimarakisowi nie udało się powołać rządu, poinformował prezydenta, że układ sił w parlamencie w dalszym ciągu pozwala na uniknięcie przedterminowych wyborów. Jeśli Panajotisowi Lafazanisowi nie uda się w ciągu 3 dni powołać rządu, pod koniec tygodnia zostanie zaprzysiężony rząd tymczasowy i rozpisane będą nowe wybory. Mogłyby się odbyć 20 września, możliwy jest też termin 27 września.