To czwarty premier Australii w ciągu ostatnich trzech lat. Tuż po zwycięskim głosowaniu Turnbull zapewniał, że jego gabinet sprosta wymaganiom najbliższych lat - w czasach, w których - jak się wyraził - konkurencja na świecie jest coraz większa. „To będzie prawdziwie liberalny rząd, skoncentrowany na wolności, jednostce i rynku. Wykorzystamy wszystkie możliwości, które się przed nami otwierają” - powiedział.



Zdaniem ekspertów, nowy premier ma w swojej partii wielu przeciwników. Nie wszyscy podzielają jego entuzjazm dotyczący walki ze zmianami klimatu czy poparcia dla małżeństw tej samej płci.

Uważany za odważnego i swobodnego odchodzący premier Tony Abbott sprawował stanowisko przez dwa lata. Ostatnio jego notowania wśród wyborców były bardzo słabe.

>>> Czytaj też: Silny partner Warszawy na północy? Podpisaliśmy umowę o współpracy wojskowej ze Szwecją