Europa to już za mało. Rodzimi eksporterzy coraz śmielej wkraczają do Ameryki, zwłaszcza Północnej. Dzięki temu już wkrótce Stany Zjednoczone wkroczą do pierwszej dziesiątki polskich rynków zbytu.

Nasi eksporterzy mimo kryzysu nie próżnowali, budując sobie przyczółki na świecie - pisze "Puls Biznesu". Tylko w rynku unijnym zwiększyli udział o blisko jedną czwartą. Ambicje biznesu sięgają jednak dalej. SPorą część przedsiębiorców coraz śmielej rusza za Atlantyk.

Tylko między styczniem a lipcem sprzedaliśmy za ocean towary o wartości blisko 2,4 miliarda euro, a eksport do USA wzrósł o prawie 15 procent rok do roku. Jak pisze dziennik, jest to solidne ożywienie po minimalnie spadkowej sprzedaży w 2014 roku.

Więcej - w "Pulsie Biznesu".

>>> Polecamy: Niemożliwe stało się prawdopodobne. Zadłużenie Grecji zostanie zredukowane?

Reklama