Ściskał się z Putinem na Krymie, teraz stał się persona non grata na Ukrainie. Były włoski premier Silvio Berlusconi otrzymał 3-letni zakaz wjazdu na terytorium tego kraju.

Taką decyzję podjęła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy po tym, jak kilka dni temu włoski polityk spotkał się na Krymie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Aneksja półwyspu przez Rosję w marcu 2014 roku nie została uznana przez zachodnią społeczność międzynarodową. Jednak mimo późniejszej rosyjskiej agresji na Donbas, Berlusconi nigdy nie wyrzekł się swojej bliskiej relacji z rosyjskim prezydentem. Włoski magnat medialny krytykował też nałożenie przez Unię Europejską sankcji na Rosję.

Kilka dni temu były premier Włoch odwiedził Krym, gdzie wraz z Putinem złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar wojny krymskiej 1853 roku. Rosyjski przywódca zobowiązał się, by na monumencie wyryto nazwiska włoskich ofiar konfliktu.

W lipcu SBU wydała podobną decyzję o zakazie wjazdu na terytorium Ukrainy dla aktora Gerarda Depardieu, który w 2013 roku przyjął obywatelstwo rosyjskie. Takim samym zakazem została również objęta grupa francuskich senatorów, którzy złożyli wizytę na Krymie.

Reklama

>>> Czytaj też: Niemcy zabijają ducha Unii Europejskiej skuteczniej niż wszystkie kryzysy