Bułgarii do tej pory udawało się uniknąć sytuacji Macedonii czy Serbii, przez które na północ zdążają tysiące uchodźców. Władze w Sofii zdecydowały o budowie płotu wzdłuż granicy z Turcją, a policja stara się walczyć z przemytnikami ludzi. Podwyższane są kary za przemyt, a drogi na północ są kontrolowane przez dodatkowe patrole. Planowane jest też wzmocnienie granicy z Turcją wojskiem. Od stycznia na terenie Bułgarii zatrzymano ponad 17 tysięcy nielegalnych imigrantów.