W niektórych branżach wynagrodzenie w wysokości 12 zł za godzinę to całkiem dużo – pisze „Gazeta Wyborcza”. Dotyczy to pracujących m.in. w ochronie, utrzymaniu czystości, handlu, czy też pracowników sezonowych. Jak wylicza gazeta, w sumie ok. 1,5 mln osób otrzymuje takie stawki godzinowe, które zsumowane do miesięcznej pensji nie dają płacy minimalnej.

>>> Polecamy: Prawnicy biednieją, mechanicy bogacą się. Nierówności w Polsce spadają

Jak podkreśla Andrzej Madej ze związku pracowników ochrony, pod względem wynagrodzeń w tej branży, Polska plasuje się w ogonie Europy. W Niemczech stawki sięgają 12 euro za godzinę, w Hiszpanii – 9 euro, a w naszym kraju – 2 euro, czasem nawet 1 euro.

W praktyce jest jeszcze gorzej – według danych Lewiatana, Sąd Rejonowy w Legnicy płaci swoim ochroniarzom 5,79 zł bez VAT za roboczogodzinę. To o ponad połowę mniej niż ustawowa płaca minimalna przeliczona na godziny.

Reklama

Czytaj więcej w „Gazecie Wyborczej”