Raport Eurostatu na temat trendów demograficznych w UE daje całościowy obraz struktury jej społeczeństwa, który uwzględnia szeroki wachlarz danych, wśród których znajdują się m. in. informacje na temat zmiany liczby ludności, wskaźniki urodzeń, zgonów, dzietności oraz imigracji i emigracji.

Liczba ludności

Analizę rozpocznijmy od liczebności unijnej populacji. Od stycznia 2013 roku wzrosła (w 28 unijnych krajach) o 1,7 mln osób. Chociaż wskaźnik dzietności kobiet we Wspólnocie jest niski, liczba mieszkańców stale rośnie. Podczas gdy w 1960 roku wynosiła 406,7 mln, w 2014 liczyła już ponad 500 mln. Wzrost jest jednak coraz powolniejszy – pomiędzy 1994 a 2014 rokiem unijna populacja rosła średnio rocznie o 1,3 mln, a w latach 60. było to średnio aż 3,3 mln.

ikona lupy />
Całkowita populacja w krajach członkowskich UE w latach 1960-2014 / Media
Reklama

Głównym motorem wzrostu populacji w UE jest migracja netto. Przyrost naturalny we wspólnocie (od początku 2013 roku) odpowiada bowiem jedynie za 5 proc. przyrostu ogólnej liczby ludności (tylko 80 tys. osób). Oznacza to, że aż za 95 proc. z 1,6 mln, czyli grona osób o jakie zwiększyła się unijna populacja, odpowiada migracja.

Chociaż ogólna liczebność ludności w UE wzrosła, wartości dla poszczególnych krajów Wspólnoty znacznie się pod tym względem różnią. W 15 krajach liczba mieszkańców zwiększyła się. Najbardziej w Luksemburgu, Włoszech, Malcie i Szwecji (o 9 osób na 1000 mieszkańców; podczas gdy unijna średnia to 3,4 mieszkańca na 1000 osób). W 13 krajach natomiast odnotowano spadek liczby ludności. Największy na Łotwie (minus 11,1 osoby na 1000 obywateli), Litwie (minus 9,6) oraz Cyprze (minus 9,1).

Struktura populacji

Wraz ze wzrostem wielkości unijnej populacji umacnia się trend starzenia społeczeństwa. Jest to pochodną zarówno wydłużania się życia, jak również niskiej dzietności we Wspólnocie w ostatnich dekadach.

Dane dotyczące struktury wiekowej populacji w poszczególnych krajach UE ukazuje poniższa tabela:

ikona lupy />
Struktura wiekowa populacji UE / Media

Od 1994 do 2014 roku średnia wieku unijnej ludności wzrosła z 36,2 do 42,2 lat. W tym samym czasie odsetek osób wieku 65 plus zwiększył się o 4 proc., z kolei odsetek osób w wieku produkcyjnym (15-64 lat) zmalał o 1 proc. Jeszcze wyraźniej spadła liczba mieszkańców poniżej 15 roku życia (o 3 proc.). Na początku 2014 roku struktura wiekowa unijnej populacji prezentowała się następująco: przedział wiekowy 0-14 lat (15,6 proc.), 15-64 lat (65,9 proc.), 65-80 (18,5 proc.), 80 plus (5,1 proc.). O sile populacji w wieku produkcyjnym decydują tzw. „baby boomers”, czyli osoby urodzone w połowie lat 60. XX wieku.

Najmłodszą populacją w UE może się pochwalić Irlandia, w której osoby poniżej 15 roku życia stanowią aż 22 proc. społeczeństwa. Na przeciwnym biegunie znajdują się Niemcy, którzy mają zaledwie 13,1 proc. osób w najniższej grupie wiekowej. Największe obciążenie osobami w wieku powyżej 65 roku życia występuje we Włoszech.

Płodność

Płodność kobiet w UE spadała niezmiennie od połowy lat 60., aż do przełomu stuleci. Następnie zanotowała pewne trwające dekadę odbicie zakończone w 2010 roku. Od tamtego czasu ponownie spada. Od lat 60. do początku obecnego stulecia liczba żywych urodzeń spadła z 7,5 do 5 mln. Europejczycy mają też niski wskaźnik dzietności. Od 2003 do 2013 roku nie uległ on wielkiej zmianie (1,47 w 2003 roku; 1,55 w 2014).

Jak pod tym względem plasuje się Polska? W 2013 roku mieliśmy 2. najniższy w całej UE (28 państw) wskaźnik urodzeń przypadających na jedną kobietę w wieku rozrodczym wynoszący marne 1,29. Drastyczny spadek w tym zakresie odnotowaliśmy w okresie transformacji ustrojowej (lata 1990-2000), podczas którego wskaźnik ten spadł z 2,06 do 1,22. Warto przypomnieć, że aby zapewnić zastępowalność pokoleń powyżej opisywane wartości powinny przekraczać 2,1. W żadnym z przeanalizowanych przez Eurostat krajów wskaźnik dzietności nie przekroczył 2,0. Najlepszy wynik zanotowała Francja (1,99 w 2013 roku).

ikona lupy />
Wskaźniki płodności / Media

Zmiana niekorzystnych tendencji w tym zakresie będzie bardzo trudna. - Można jedynie – a nawet trzeba – ułatwiać rodzinom (zarówno kobietom jak i mężczyznom) podjęcie decyzji o posiadaniu potomstwa. A to ułatwia stabilna sytuacja finansowa, czyli praca. I możliwość łączenia pracy z obowiązkami rodzica. Wcale nie chodzi tutaj o długie urlopy macierzyńskie i wychowawcze. Chodzi o zaangażowanie obojga rodziców w opiekę nad dzieckiem, o możliwości zorganizowania opieki, gdy rodzice są w pracy, o stworzenie warunków, w których rodzice będą mogli łączyć role wychowawcze z innymi życiowymi zadaniami - mówi dr Monika Młynarska, specjalistka ds. demografii SGH.

Długość życia

Najczęściej wykorzystywanym do oceny śmiertelności wskaźnikiem jest średnia oczekiwana długość życia. Odnosi się on do szacunkowej długości życia przeciętnej osoby w danym kraju, z uwzględnieniem obecnie istniejących warunków życia przez cały okres jej egzystencji. Przez ostatnich 50 lat oczekiwana długość życia dla mężczyzn i kobiet w UE wzrosła o około 10 lat. Dalsza poprawa w tym zakresie będzie miała związek ze zmniejszeniem śmiertelności w najstarszych grupach wiekowych. Różnice w długości życia pomiędzy mieszkańcami poszczególnych unijnych krajów znacznie się jednak od siebie różnią. Szczegółowe dane dotyczące oczekiwanej długości życia kobiet i mężczyzn w UE przedstawiają poniższe wykresy:

ikona lupy />
Imigranci na 1000 mieszkańców / Media

Imigracja

Jak kształtuje się problem migracji w UE? Dane Eurostatu rzucają trochę światła na kwestię, która w ostatnich tygodniach znajdowała się w centrum europejskiej debaty publicznej w związku z masowym napływem uchodźców. W 2013 roku do krajów Wspólnoty wyemigrowało spoza UE 1,7 mln osób.

Migracja nie rozwiąże jednak demograficznych problemów Europy. - W perspektywie 5-10 lat nie ma szans na to, że imigracja do UE z krajów spoza Wspólnoty "odmłodzi" populację. Starzejemy się jako społeczeństwo od kilku dekad - mówi dr Młynarska.

Największą liczbę imigrantów w 2013 roku zanotowały Niemcy (692 tys.). Kolejne pod tym względem kraje przyjęły kolejno: Wielka Brytania (526 tys. imigrantów), Francja (333 tys.), Włochy (307,5 tys.) oraz Hiszpania (280 tys.). Hiszpania zanotowała z kolei najwyższy poziom emigracji (532 tys.) co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę sytuację na tamtejszym rynku pracy. Tuż za nią uplasowały się Wielka Brytania (317 tys. emigrantów), Francja (301 tys.) oraz Polska (276 tys.). Widać więc, że lament jaki podnosi prawica, strasząc masowym opuszczaniem kraju przez Polaków ma potwierdzenie w twardych liczbach. Odsetek imigrantów w całkowitej liczbie ludności przedstawia poniższy wykres:

Demografia a siła robocza

Demograficzne zmiany są jednym z najważniejszych problemów współczesnej unijnej polityki. Według projekcji Eurostatu populacja UE w wieku produkcyjnym będzie się kurczyła do 2060 roku o 0,3 proc. rocznie. W tym samym czasie liczba osób w wieku poprodukcyjnym będzie rosła rocznie o przynajmniej 1 proc.

Wraz ze spadkiem odsetka unijnej populacji zdolnej do pracy głównym determinantem wzrostu gospodarczego w długiej perspektywie będzie skala poprawy produktywności. Najważniejsze pytanie dla unijnych polityków brzmi: jak utrzymać wzrost gospodarczy i wysokie standardy opieki socjalnej w UE przy stale spadającej dzietności i starzeniu się populacji?