Obecni akcjonariusze obejmą nowe akcje w ramach podwyższenia kapitału, zachowując dotychczasowy udział - 75% kapitału zakładowego minus 10 akcji w przypadku Poczty Polskiej i 25% kapitału zakładowego plus 10 akcji w przypadku PKO BP.

"Bank uzyskał dwa w jednym - dokapitalizowanie oraz osiągnięcie tego debiutu w lepszym momencie. Zawirowanie wokół sektora bankowego na giełdzie nie sprzyja IPO. Bank Pocztowy jest tym, co jawi się jako dobra i ważna instytucja w tym sektorze. Skoro PKO BP będzie wychodził z tej inwestycji i nie będzie udziałowcem,a chce dokapitalizować bank i na ofercie zyskać, to jeszcze jeden dowód na to, że to jest słuszna decyzja" - powiedział minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki podczas spotkania z dziennikarzami.

Zgodna decyzja udziałowców pozwala na rozwój banku w tym roku, a IPO będzie kolejnym krokiem, dodał.

Pozyskane w drodze emisji środki pozwolą na kontynuowanie dynamicznego rozwoju banku w perspektywie realizowanej przez bank strategii do 2018 roku.

Reklama

Jak poinformował prezes Banku Pocztowego Szymon Midera, środki z dokapitalizowania wpłyną do banku w ciągu 30 dni i pozwolą zaplanować rozwój nie tylko do końca tego roku, ale i w 2016 roku.

>>> Czytaj też: Zysk netto Banku Pocztowego wzrósł do 22,54 mln zł w I poł. 2015 r.

"Strategia zakłada powrót do dynamicznego rozwoju. Dzięki tej kwocie możemy finansować nie tylko kredyty gotówkowe, ale wrócić na rynek kredytów hipotecznych. Mamy też doświadczenia z MSP i mikrofilmami i chcemy je rozwijać" - powiedział Midera. Zaznaczył jednak, że powrót banku na rynek kredytów hipotecznych nie nastąpi w tym roku.

"Mamy kapitał, który pozwala wrócić na ścieżkę wzrostu sprzed roku 2012, kiedy rozwijaliśmy się w tempie 15% rocznie" - dodał.

Prezes podkreślił, że podjęta wczoraj przez akcjonariuszy uchwała przewiduje kontynuację projektu IPO.

"To, kiedy wejdziemy na giełdę uzależnione jest od sytuacji na GPW. Będziemy wracać, kiedy rynek się ustabilizuje i wyceny banków pójdą w górę. Mamy zastrzyk kapitałowy, który pozwoli nam pracować spokojnie nad IPO w ciągu całego 2016 roku. Nie chcieliśmy robić tego IPO za wszelką cenę" - zaznaczył Midera.

Prezes poinformował, że zarząd banku przeprowadził już szereg rozmów z potencjalnymi inwestorami. Podkreślił, że bank został oceniony pozytywnie pod względem modelu biznesowego i rozwoju sieci w oparciu o Pocztę Polską, a zagrożeniem są głównie czynniki zewnętrzne.

"Naszym rynkiem są małe miejscowości, Polska regionalna i strategiczne partnerstwo z Pocztą Polską. Mamy czysty bilans, bank nie obsługuje ani jednego kredytu walutowego. Mamy bardzo prostą ofertę, co też podobało się analitykom" - wskazał Midera.

Bank Pocztowy świadczy usługi finansowe w urzędach pocztowych i własnych oddziałach w całym kraju. Powstał w 1990 roku w Bydgoszczy.