Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi nieznacznie słabszą wycenę złotego wobec zagranicznych dewiz.

Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2232 PLN za euro, 3,7771 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8434 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,7300 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,866% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie sesje na rynku PLN przyniosły relatywną stabilizację notowań, pomimo podbicia zmienności na wycenie dolara amerykańskiego. W dalszym ciągu głównym „rynkowym tematem” pozostaje kwestia podwyżek stóp w USA i czynników gospodarczych wpływających na decyzję FOMC. Pośrednio wpływ na FED ma również sytuacja w Chinach, jednak tutaj inwestorzy szykują się na długi weekend bez handlu (od 01.10). Z punktu widzenia walut EM podwyższenie kosztu finansowania w USA najprawdopodobniej zostanie odebrane negatywnie z powodu spadku tzw. dyferencjału stóp procentowych na linii EM-USD. Z drugiej strony dużo zależy od retoryki i stanowiska FOMC, które może przekonać inwestorów, iż podwyżka dokonywana jest na bazie lepszych oczekiwań gospodarczych. Ponadto warto bliżej przyjęć się szerokiej sytuacji na koszyku CEE, gdzie zaskakująca obniżka stopy overnight na Węgrzech potraktowana została jako kolejny ruch ze strony tamtejszych decydentów, który miałyby doprowadzić do wypchnięcia depozytów i wsparcia akcji kredytowej. W szerszym ujęciu początek nowego tygodnia handlu może nam przynieść słabsze euro na bazie zwycięstwa ugrupowań separatystycznych w regionalnych wyborach w Katalonii. Ruch na m.in. na EUR/PLN powinien być jednak ograniczony, gdyż inwestorzy będą świadomi faktu, iż najprawdopodobniej nowo wybrane władze zdecydują się poczekać na wyniki generalnych wyborów parlamentarnych w Hiszpanii przed próbą rozpisania np. referendum.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej istotnych publikacji makroekonomicznych z Polski. Również szeroki kalendarz makro nie będzie stanowił dziś mocniejszego impulsu do handlu, a uwaga inwestorów kierować się będzie głównie na wystąpienia przedstawicieli FED (J. Williams, C. Evans, W. Dudley, D. Tarullo) oraz EBC.

Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy próbę stabilizacji m.in. w okolicach 4,23 EUR/PLN. W przypadku USD/PLN kurs znajduje się blisko górnej granicy ostatnich wahań, co przynajmniej teoretycznie ogranicza potencjał wzrostowy na parze. GBP/PLN oscyluje przy wsparciu na 5,7150 PLN.

Reklama